Nad Krynicą-Zdrój - 28 listopada 2020
W środę i czwartek pojawiły się
pierwsze większe przymrozki. Ich efektem była wspaniała szadź, która pokrywała drzewa
w wielu wyżej położonych miejscach. Na dodatek pokazywało się słońce. Byłam
bardzo nieszczęśliwa, że nie mogę być w górach, tylko muszę siedzieć w pracy. A poczułam się jeszcze gorzej, jak Lila przysłała mi zdjęcia tej pięknej szadzi z wycieczki, na którą się z Markiem wybrali.
Weekend zapowiadany był pochmurny, ale
miał przynajmniej sypać śnieg. Postanowiłam, że pojadę gdzieś się przejść. Jak
nie mogłam zobaczyć szadzi, to przynajmniej zobaczę pierwszy śnieg. Planowałam
wycieczkę na niedzielę, bo miało być ładniej, ale jak rano w sobotę zajrzałam
do Internetu i zobaczyłam widok z kamery na Słotwinach – błękitne niebo, trochę
śniegu i szadź - to postanowiłam pojechać natychmiast. Wiedziałam co prawda, że to
błękitne niebo zaraz zniknie – i miałam rację, bo jak po godzinie wychodziłam z domu, to zrobiło się tam już pochmurnie. Ale i tak chciałam się przejść.
Za Łabową pojawił się pierwszy śnieg,
a na Krzyżówce, tak jak można się tego było spodziewać, było biało, a drzewa
pokrywała piękna szadź.
Zostawiłam samochód, tak jak
zrobiliśmy to w styczniu, nad „Cichym Kacikiem”. Szliśmy wtedy stamtąd żółtym
szlakiem na Drabiakówkę. Teraz poszłam tym szlakiem w przeciwnym kierunku, w stronę Jakubika, bo nigdy jeszcze tamtędy nie szłam. Po pewnym czasie znudził
mi się spacer lasem, więc przed Jakubikiem zeszłam na rozległe pastwiska, rozciągające
się pomiędzy obu Mochnaczkami, Niżną i Wyżną. Tu się trochę poplątałam, bo było
bardzo ładnie, i wróciłam na szlak.
Podczas powrotu trochę się bałam, bo
raz po raz słyszałam strzały, i za każdym razem rozlegały się coraz bliżej. Trochę
nie miałam ochoty zostać upolowana jak sarna, chociaż saren też szkoda.
Ale udało mi się bezpiecznie dotrzeć do
samochodu, mimo, że trochę z duszą na ramieniu.
To było bardzo przyjemne powitanie
zimowego sezonu w górach. Tylko szkoda, że było tak pochmurnie.
Beskid Sądecki Pasmo Jaworzyny Krynickiej