Kotlina Sądecka - 10 października 2020
Weekend ma być nieciekawy – w sobotę pochmurno, a w niedzielę
deszcz. Postanawiam więc wykorzystać ostatnie słoneczne chwilę i jadę na krótki
spacer nad stawy na Helenie. Dawno tam nie byłam, a jesienią jest tam bardzo ładnie.
Niestety, stawy musiały się w czasie epidemii zrobić bardzo
popularne, bo jest tam tylu wędkarzy, że dla mnie to już tłok. Lubię się plątać
samotnie, zaglądać w różne dzikie zakątki, a dzisiaj, gdzie się nie ruszę,
siedzą wędkarze. Chyba będę musiała zacząć jeździć na spacery nad stawy w okolicach Brzeznej i Podegrodzia, bo tam, chociaż mniej ładnie, to jest pusto.
Ale i tak jestem zadowolona. Trochę ruchu na świeżym
powietrzu, woda, błękitne niebo i barwy jesieni są wystarczające, żeby wprawić
w dobry nastrój.
Kotlina Sądecka