Pieniny - 17 sierpnia 2018
Realizując zobowiązania rodzinne musiałam wymyślić jakąś ciekawą wycieczkę bez chodzenia. To było trudne i nie miałam żadnego pomysłu. I nagle się pojawił! Spływ Dunajcem! Piękna i atrakcyjna wycieczka bez chodzenia! To było to! Poza tym sama ostatni raz na spływie Dunajca byłam ponad 20 lat temu, więc całkiem przyjemnie byłoby sobie to doświadczenie odświeżyć. I przy okazji mogłabym sfotografować przełom z poziomu wody, a tego jeszcze nigdy nie robiłam.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Moja propozycja została przyjęta z entuzjazmem, a wycieczka okazała się bardzo udana. Trzy godziny spędzone na spływie jednym z najpiękniejszych przełomów rzecznych w Europie było niezapomnianym i bardzo relaksującym przeżyciem.
Pieniny Przełom Dunajca