Początek wiosny w Wielkiej Roztoce Ryterskiej
Beskid Sądecki - 3 kwietnia 2018
Zmęczona świętowaniem, wybieram się na krótką wycieczkę do Wielkiej Roztoki Ryterskiej, żeby zobaczyć, czy rozpoczęły się już żabie gody.
I czy zakwitły już krokusy.
Ma być piękna pogoda, ale koło dwunastej w Rytrze jest pochmurno i wieje zimny wiatr. Jestem mocno rozczarowana, bo marzyło mi się słońce, ale skoro już tam przyjechałam, to muszę się przejść…
.jpg)
.jpg)
Po pół godzinie wychodzi słońce, niebo robi się błękitne, a wiatr łagodnieje. Robi się bardzo przyjemnie.
.jpg)
.jpg)
Na „mojej” łące krokusy kwitną na całego. Jest ich jakby więcej, niż w ubiegłych latach. Poza nimi zaczynają kwitnąć żywce gruczołowate i lepiężniki. A przy stawkach zakwitły pierwsze kaczeńce.
.jpg)
.jpg)
Żaby też nie próżnują – są jednak bardzo płochliwe, więc skradam się bardzo ostrożnie i po cichutku, żeby je podpatrzyć.
Do Wielkiej Roztoki Ryterskiej zawitała wreszcie wiosna.
Zmęczona świętowaniem, wybieram się na krótką wycieczkę do Wielkiej Roztoki Ryterskiej, żeby zobaczyć, czy rozpoczęły się już żabie gody.
I czy zakwitły już krokusy.
Ma być piękna pogoda, ale koło dwunastej w Rytrze jest pochmurno i wieje zimny wiatr. Jestem mocno rozczarowana, bo marzyło mi się słońce, ale skoro już tam przyjechałam, to muszę się przejść…
.jpg)
.jpg)
Po pół godzinie wychodzi słońce, niebo robi się błękitne, a wiatr łagodnieje. Robi się bardzo przyjemnie.
.jpg)
.jpg)
Na „mojej” łące krokusy kwitną na całego. Jest ich jakby więcej, niż w ubiegłych latach. Poza nimi zaczynają kwitnąć żywce gruczołowate i lepiężniki. A przy stawkach zakwitły pierwsze kaczeńce.
.jpg)
.jpg)
Żaby też nie próżnują – są jednak bardzo płochliwe, więc skradam się bardzo ostrożnie i po cichutku, żeby je podpatrzyć.
Do Wielkiej Roztoki Ryterskiej zawitała wreszcie wiosna.
Beskid Sądecki Dolina Wielkiej Roztoki Ryterskiej Pasmo Radziejowej