Beskid Sądecki - 18 lipca 2017
Wybieram się na Polanę Stos (Stus). Podobno ma tam rosnąć koniczyna pannońska.
Wychodzę z Kosarzysk i idę gminną drogą najpierw na Trześniowy Groń, a później szlakiem czerwonym przez Niemcową na Polanę Stos, na koniec dochodzę do Plany Poczekaj, na której byłam w piątek od strony Rytra.
Niestety koniczyny nie znajduję. Ale jest to całkiem przyjemna wycieczka, więc nie żałuję. Szkoda, że muszę wrócić tą samą drogą. Pojawia się burzowa chmura. Zaczyna grzmieć. Ale mam szczęście – dopiero, kiedy dochodzę do samochodu, spadają pierwsze krople. Bezpiecznie wracam do domu.
Beskid Sądecki Niemcowa Pasmo Radziejowej