Beskid Żywiecki - 4 czerwca 2015
Znając moja ostatnią pasję – rezerwaty – Marta z Krzyśkiem
postanawiają zrobić mi przyjemność. Wymyślają tym razem wycieczkę w Beskid
Żywiecki. Na Policę (1369 m n.p.m.). Są
tam dwa rezerwaty, więc oczywiście jestem bardzo szczęśliwa.
Dojeżdżamy do Sidziny pod Dom Wczasów Dziecięcych. Ale
ponieważ będziemy iść czarnym szlakiem, to podjeżdżamy dalej,
na Wielką Polanę, i stąd wyruszamy.
Docieramy na Halę Krupową, podchodzimy jeszcze na chwilę do
kaplicy Matki Boskiej Opiekunki Turystów, i schodzimy do schroniska. Tu robimy
sobie mały odpoczynek.
Potem czerwonym szlakiem idziemy na szczyt Policy. Wzdłuż granicy
rezerwatu Na Policy im. Zenona Klemensiewicza. Po drugiej szlaku stronie jest drugi rezerwat – Na Policy. Są w tym samym miejscu,
nazywają się prawie tak samo. Na większości map zaznaczany jest tylko jeden, bo
twórcy map nie zagłębiają się dokładnie w to zagadnienie, i przyjmują, że to
jeden i ten sam rezerwat. A tak nie jest.
Z Policy schodzimy niebieskim szlakiem. Idzie nim także przez
jakiś czas granica Rezerwatu na Policy.
Dziwimy się bardzo dwóm bardzo podobnym nazwom rezerwatów, i temu, że ze sobą graniczą. Naszym zdaniem, powinno się je połączyć w jeden, i wtedy problemu by nie było.
Po zejściu na dół niestety musimy iść spory kawałek
asfaltem, żeby wrócić do samochodu. Ale nie jesteśmy jeszcze zmęczeni, nie jest
gorąco, więc idzie się całkiem przyjemnie.
Na dole okazuje się, że moi przyjaciele przygotowali dla
mnie jeszcze jedną niespodziankę. Rezerwat Bembeńskie. Jedziemy z Sidziny do Zubrzycy Górnej, tam skręcamy w lewo i drogą lokalną podjeżdżamy jak najbliżej się da. Robimy sobie spacer do naszego
rezerwatu.
Rosła tu do niedawna świerczyna
bagienna z domieszką olszy szarej i czarnej. Niestety, huragan w 2014 całkowicie zniszczył drzewostan w rezerwacie.
Spotykamy tu miejscowych leśników i udaje się nam wyjaśnić nurtującą
nas zagadkę rezerwatów na Policy. Okazuje się, że każdy z nich należy do innego
nadleśnictwa, więc ich połączenie nie jest możliwe.
Wracamy bardzo zadowoleni z wycieczki. Zwłaszcza ja, bo trzy rezerwaty jednego dnia to szczyt szczęścia dla mnie jest.
Polica Beskid Żywiecki Pasmo Policy