Pogórze Rożnowskie - 12 stycznia 2019
Ubiegły weekend był paskudny. Było pochmurno i cały czas sypał mocno śnieg. Nie było raczej sensu gdzieś się wybierać. Ten weekend też zapowiadany był nieciekawie. Dlatego siedziałam w piątek w pracy wściekła, bo za oknem było słonecznie i pięknie. Dlaczego nie w sobotę albo w niedzielę? To niesprawiedliwe! Postanowiłam, że i tak się gdzieś wybiorę.
.jpg)
.jpg)
Wstałam dzisiaj z mocnym postanowieniem pójścia gdzieś na spacer. Za oknem było dość ponuro. Mimo to ubrałam się i postanowiłam pójść przez Januszową na Mużeń. Taki 3-godzinny spacer powinien mi wystarczyć. Na razie.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Koło południa zaczęło się rozjaśniać. A na szczycie słońce wyjrzało zza chmur na całe pół godziny. Zrobiło się pięknie, a ja cieszyłam się każdą słoneczną chwilą. I od razu poprawił mi się humor. Szkoda, że potem znowu się zachmurzyło, ale i tak wróciłam ze spaceru bardzo zadowolona.
Pogórze Rożnowskie Mużeń