MAJ
Pełnik europejski (Trollius europaeus)

Beskid Wyspowy - 13 listopada 2022


Tym razem wybieramy się we czwórkę – ja, Lila, Magda i Marek. To ma być lekka i przyjemna wycieczka. Mam fajny pomysł na Gorce, ale po przeliczeniu odległości trasa jest nieco za długa. Dlatego proponuję Mogielicę (1170 m n.p.m.). Mamy tam dotrzeć ścieżką historyczno-edukacyjną z przysiółka Zalesia, Wyrębisk, położonym nad Przełęczą Słopnicką. W planie jest obejrzenie nowej wieży widokowej, spacer Polaną Stumorgową, ognisko, i powrót dalszą częścią wspomnianej wyżej ścieżki, tak, żeby zamknąć pętlę. Pomysł bardzo się wszystkim podoba.


Wyjeżdżamy z Nowego Sącza we mgle. W Wysokim mgła znika i mamy nad sobą bezchmurne, błękitne niebo. A za to w dolinach pod nami wspaniałe „morze” mgieł. Chcemy się w związku z tym na chwilę zatrzymać, żeby zrobić kilka zdjęć. Ale to dość trudne, bo tam nie ma gdzie stanąć, a jeśli można, to wszędzie w kadr wchodzą słupy, przewody elektryczne, bądź nieciekawe zabudowania. Zatrzymujemy się wreszcie pod kościołem w Kaninie, i tu, po zejściu kawałek na łąki, udaje nam się zrobić względnie przyzwoite zdjęcia.


Mijamy Limanową, skręcamy najpierw na Zamieście, a potem na Słopnice. Wjeżdżamy na Przełęcz Słopnicką (757,5 m n.p.m.), położoną pomiędzy szczytami Cichonia i Zapowiednicy – okazuje się, że żadne z nas tu jeszcze nie było. To bardzo stromy podjazd. Skręcamy w prawo na Wyrębiska, położone kilkadziesiąt metrów wyżej. Najpierw jedziemy szeroką, wygodną drogą przez las, potem droga robi się zdecydowanie węższa, stroma i kręta. Ale są stąd za to wspaniałe widoki, także na Tatry.


Jesteśmy na miejscu koło dziewiątej. Parking jest już w większości zapełniony, ale udaje nam się znaleźć miejsce, żeby zostawić samochód. No cóż, jest piękny dzień, nie tylko my chcemy zobaczyć, jak wygląda nowa wieża na Mogielicy, a stąd jest bardzo blisko na szczyt.


Idziemy z parkingu zielonym szlakiem. Częściowo prowadzi tędy ścieżka edukacyjna, oznaczona biało-czerwonym kwadratem. Docieramy pod leśniczówkę Andrzeja Florka, wykorzystywaną przez partyzantów podczas II wojny światowej. A potem pod Krzyż Partyzantów.



W pewnym momencie ścieżka odchodzi od zielonego szlaku i skręca w prawo. My idziemy dalej szlakiem. Dość szybko jesteśmy na szczycie. Jest tu mnóstwo ludzi. A za parę godzin pewnie będą tu tłumy. Wchodzimy na wieżę – jest wygodna, stalowo-drewniana i mamy nadzieję, że trochę wytrzyma, bo wygląda na solidną. Widoki stamtąd są wspaniałe.



Potem schodzimy na Polanę Stumorgową. Byłam na niej tylko raz, w 2009 roku i już od dawna chciałam tu wrócić, ale jakoś nie było okazji. Pamiętałam, że mi się tu bardzo podobało, ale nie pamiętałam, że są z niej tak piękne widoki. W połowie polany znajdujemy przygotowane miejsce na ognisko. Z widokiem na Tatry. I w pobliżu kałuży, która przyda nam się późnej do ugaszenia ogniska. Mamy kiełbasę, ciasto i muffinki. Robimy więc sobie małą ucztę. Humory mamy wyśmienite. Aż za bardzo! A nie zabrałam przecież nalewki, z uwagi na Marka, który dzisiaj jest kierowcą, żeby nie było mu przykro.


Po posiłku i ugaszeniu ogniska idziemy dalej żółtym szlakiem. Najpierw prawie do końca polany, a potem stromą, wąską ścieżką przez las docieramy do szlaku rowerowego. Nim idziemy aż do miejsca, gdzie zaczyna schodzić do Szczawy. Krzyżuje się w tym miejscu ze ścieżką historyczną, więc wchodzimy na nią i docieramy z powrotem na parking w Wyrębiskach.


Mieliśmy wracać ścieżką historyczno-edukacyjną, ale ponieważ nie mieliśmy jej zaznaczonej na naszej mapie w telefonie, a za to mieliśmy zaznaczoną tę rowerową, to tak poszliśmy. Zwłaszcza, że dzięki temu zrobiliśmy sobie spacer przez całą Polanę Stumorgową, a wracając ścieżką już na jej początku musielibyśmy skręcić w las.

To była bardzo przyjemna, 13-kilometrowa wycieczka. Pogodę mieliśmy wyśmienitą i świetnie się bawiliśmy. Zwłaszcza dzięki Magdzie, która była na tej wycieczce duszą towarzystwa. 



Beskid Wyspowy Mogielica Polana Stumorgowa Przełęcz Słopnicka
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.