Gorce - 13 czerwca 2021
Umówiłam się na botaniczną wycieczkę z Panem Kamilem
Sułkowskim, miłośnikiem i znawcą przyrody Beskidu Wyspowego i Gorców, autorem
strony http://www.fotobeskidy.vxm.pl/. Już niejeden raz pomagaliśmy sobie w poszukiwaniach interesujących
nas gatunków roślin. Ale zawsze
ograniczało się to do podania jedynie namiarów na stanowisko. Tym razem po raz pierwszy wybieramy się wspólnie w teren.
Jestem mocno podekscytowana, bo Pan Kamil obiecał pokazać mi stanowisko dwóch widliczy:
spłaszczonego i Zeillera, na Jaworzynce Gorcowskiej. A nie mam ich jeszcze w moim atlasie.
Niestety, wczoraj było słonecznie i ciepło, a dzisiaj jest
zimno i na dodatek pada deszcz. Ale jedziemy. Spotykamy się w Zasadnem.
Wychodzi stąd gminny szlak na Gorc. To krótka i bardzo ładna trasa, tworząca
pętlę. Byłam tu ostatni raz jesienią. A w czerwcu, kiedy kwitną łąki, jest
szczególnie pięknie. Szkoda, że dzisiaj jest tak paskudnie! Ale nam to nie
przeszkadza. Co kawałek zauważamy jakąś ciekawą roślinę. Kwitną jeszcze
storczyki męskie i storczyki szerokolistne. Zaczynają kwitnąć podkolany i gółki
długoostrogowe. Pokazują się pąki listery jajowatej i storczycy kulistej.
Docieramy najpierw na Gorc Kamienicki, a potem na Gorc
Młynieński. Na szczyt Gorca nie idziemy, bo byliśmy tam obydwoje już
wielokrotnie, a Tatry toną w chmurach i mgle. Nie ma po co wchodzić na wieżę, zwłaszcza, że droga tam prowadząca jest bardzo błotnista.
Pogoda nam się trochę poprawia. Przestaje padać, a chwilami
zdarzają się nawet przebłyski słońca.
Robimy małą sesję fotograficzną kuklikom górskim i idziemy
dalej. Przechodzimy przez widokowe Hale Podgorcowe. Docieramy na Jaworzynkę Gorcowską
(1047 m n.p.m.). Stoi tu kamienna kapliczka. W środku kopia słynnej Piety z
limanowskiego Sanktuarium.
A potem trochę czasu spędzamy na szukaniu naszego celu
wycieczki – widliczy. Ale w końcu udaje
się je nam namierzyć i spędzamy nad nimi sporo czasu.
Później plątamy się po okolicznych polanach w poszukiwaniu
paproci księżycowych. – podejźrzona księżycowego i nasięźrzała pospolitego.
Mimo, że Pan Kamil doskonale zna ich stanowiska, to wypatrzenie 2-3
centymetrowych, zielonych maleństw w trawie jest nie lada wyzwaniem. No ale oczywiście
mu się to udaje! Ostatecznie to jego ulubione roślinki są!
Do Zasadnego schodzimy drugą częścią tego szlaku,
którym weszliśmy pod szczyt Gorca. Wychodzi nam słońce. Przechodzimy przez kwietne
polany pełne kwitnących storczyków – jest pięknie!
Mimo częściowo brzydkiej pogody to była wspaniała wycieczka!
Dziewięć godzin zleciało nam tak szybko, że nawet tego nie zauważyliśmy! No ale
nie ma się czemu dziwić. Dwójka pasjonatów botaniki w pięknym plenerze wśród
bogactwa rzadkich roślin…
Gorce Gorc Jaworzynka Gorcowska Zasadne Gorc Kamienicki Gorc Młynieński