Beskid Sądecki - 23 stycznia 2016
Świeci
piękne słońce, w górach jest trochę śniegu. Wybieramy się na małą wycieczkę.
Krzysiek wymyśla trasę z Przysietnicy w okolicę Kanarkówki (671 m n.p.m.). Idziemy
do góry jakim lokalnym szlakiem. Strasznie wieje, teren jest otwarty, prawie
nas przewraca, więc chcemy z Martą wrócić. Ale Krzysiek jest uparty i stawia na
swoim. Czołgamy się więc dalej.
Dość jednak szybko wychodzimy ze strefy wiatru
i dalsza wycieczka jest już przyjemna. Krzysiek miał rację. Docieramy do
zielonego szlaku, nim dochodzimy do rozwidlenia szlaków na polanie Wdżary
Niżne. Stamtąd wracamy, najpierw tak samo, jak przyszliśmy, a potem drogami
lokalnymi schodzimy do Przysietnicy.
Beskid Sądecki Kanarkówka Pasmo Radziejowej