Obniżenie Gorlickie i Beskid Niski - okolice Gorlic - 19 października 2014
Marta chce zobaczyć odnowiony cmentarz wojenny z pierwszej
wojny światowej w Łużnej. Postanawiamy więc odpuścić sobie góry i tam się
wybrać.
Jedziemy bocznymi drogami, zatrzymując się tu i ówdzie.
Pierwszy przystanek robimy w Krużlowej Wyżnej. Znajduje się tu drewniany,
modrzewiowy kościółek z I poł. XVI wieku. Niestety, akurat rozpoczęła się msza,
więc nie możemy zobaczyć go w środku, a szkoda, bo jest bardzo ciekawy.
W tym kościele, pod koniec XIX wieku, młody Wyspiański odkrył słynną Madonnę z Krużlowej, która
obecnie należy do Muzeum Narodowego w Krakowie. W nowym kościele w Krużlowej
jest jej replika.
Potem zatrzymujemy się w Szalowej, przy XVIII-wiecznym, drewnianym kościele. Ma bardzo bogate wyposażenie. Z tego powodu został nawet wytypowany do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO, razem z innymi drewnianymi kościołami Małopolski, ale ponieważ wszystkie pozostałe były gotyckie, na liście się nie znalazł. Też trwa msza, więc nie możemy zajrzeć do środka.
Docieramy do Łużnej. Podjeżdżamy jeszcze na chwilę pod
okazały neogotycki kościół, który zawsze nas intrygował, bo stoi na pagórku i góruje swoją bryłą nad okolicą.
Później jedziemy do głównego celu naszej wycieczki. To cmentarz
z I wojny światowej nr 123, Łużna-Pustki. Jeden z największych (46 grobów
zbiorowych i 829 pojedynczych). Powstał w miejscu walk podczas tzw. bitwy
gorlickiej. Było to zwycięstwo sprzymierzonych wojsk austro-węgierskich i niemieckich nad armią rosyjską. Zginęło bardzo wielu żołnierzy. Po obu
stronach. Po zakończeniu walk, uznano, że to bardzo dobre miejsce na cmentarz.
Budowę rozpoczął architekt Jan Szczepkowski, a kiedy został
odwołany, dokończył ją Dušan Jurkovič.
W pierwotnym projekcie na szczycie miał stanąć kamienny
monument – Jurkowic zastąpił go drewnianą gontyną. Zbudował ją w swoim stylu, będącym
połączeniem stylu starosłowiańskiego z ludowym budownictwem Karpat. Gontyna
robi wrażenie. Spłonęła w 1985 roku, a teraz właśnie, w związku z rocznicą
wybuchu I wojny światowej, została zakończona jej odbudowa.
W 2016 roku Komisja
Europejska dodała ten cmentarz do
obiektów historycznych na liście znaków dziedzictwa europejskiego. Cmentarz
wojenny na Pustkach jest czwartym w Polsce miejscem uhonorowanym tym znakiem.
Motywacją tego wyróżnienia, był fakt, że jest miejscem pamięci zapewniającym
jednakowe traktowanie wszystkim poległym, bez względu na ich przynależność
religijną lub etniczną i fakt po której stronie walczyli (zresztą tak jest w wypadku wszystkich wojennych cmentarzy z I wojny światowej, zbudowanych przez
armię austro-węgierską).
Stamtąd jedziemy do Gorlic. Robimy sobie tu mały spacer do
cmentarza wojennego nr 91, położonego na wzgórzu Korczak. Miał być cmentarzem
reprezentacyjnym i służyć jako miejsce odbywania uroczystości rocznicowych.
Jest więc bardzo okazały. Też jest tu pochowanych ponad 900 żołnierzy.
Wracając, zatrzymujemy się w Owczarach. Najpierw przy
greckokatolickiej cerkwi Opieki Matki Bożej. Została zbudowana w poł. XVII wieku.
To jedna z najstarszych cerkwi łemkowskich. W 2013 roku została wpisana na Listę
Światowego Dziedzictwa UNESCO. Przychodzi akurat ksiądz, wiec udaje się nam
zobaczyć ją także w środku, ku ogromnej radości Krzyśka.
Niedaleko dwa cmentarze. Dawny, łemkowski i drugi, wojenny,
nr 70, zaprojektowany przez Hansa Mayra.
Potem kolejny przystanek przy zabytkowym, drewnianym
kościele w Sękowej pw. św. Filipa i św. Jakuba. To unikatowy zabytek, nazywany
Perłą Beskidu Niskiego, też umieszczony na Liście Światowego Dziedzictwa
UNESCO. Powstał na pocz. XVI wieku. Wyposażenie dość ubogie, gdyż został bardzo
mocno zdewastowany podczas bitwy gorlickiej.
Obok majestatyczny neogotycki kościół z końca XIX wieku. Już
od dawna chcę go pokazać w środku Marcie i Krzyśkowi i jakoś ciągle się nie
składa. Dzisiaj też nie mamy szczęścia.
Ostatni przystanek robimy sobie przy pałacu Długoszów w Siarach. To obecnie własność prywatna, ale można wejść do parku i obejrzeć
budynek z zewnątrz. Pałac wybudowany został na początku XX wieku, w miejscu
dawnego dworu, przez ówczesnego właściciela, przemysłowca naftowego Władysława
Długosza, w stylu wiedeńskiej secesji. Piękny jest park wokół pałacu – znajdują
się tu pergole, fontanny i rzeźby.
To była bardzo ciekawa wycieczka. Taka krajoznawcza objazdówka
z małym spacerem.
Beskid Niski cerkwie cmentarze wojenne Owczary Obniżenie Gorlickie