Lubań z Tylmanowej - 22 kwietnia 2014
Spacer w
stronę Lubania. Wychodzę dopiero koło dwunastej, bo wcześniej byłam zajęta. Ale
jest piękny dzień i chcę nacieszyć się wiosną.
Nie dochodzę na sam szczyt, ale to przyjemny spacer. I niezapomniane przeżycie – spotkanie ze żmiją.
Chcąc zrobić sobie zdjęcie, odwracam się i idę tyłem, żeby uchwycić w kadrze mój widok. Nagle słyszę przeraźliwy syk. Odwracam się, a z tyłu metr ode
mnie na ścieżce jest żmija. I tym sykiem mnie próbuje odstraszyć. Robię jej
przejście i umyka w przydrożne zarośla. Oczywiście, nie mogę się opanować i skradam za nią. I udaje mi się ją sfotografować.
Po tym spotkaniu nabieram do żmij dużej sympatii. Ten ostrzegawczy syk na długo przed atakiem, dający czas na wycofanie się, bardzo mnie ujął.
Lubań Gorce