Beskid Sądecki - 26 stycznia 2019
Mimo, że było pochmurno, postanowiliśmy z Lilą i Markiem wybrać się na mały spacer. Nie widzieliśmy się już dość dawno, a wspólny spacer jest dla zdrowia lepszą opcją niż kawa i ciastka.
Wymyśliłam, że pójdziemy do Doliny Małej Roztoki. Ostatnio Nadleśnictwo Piwniczna przygotowało tam obok kapliczki na Kramarce nowe miejsce odpoczynku dla turystów – trzy zadaszenia z grillem, miejscem na ognisko, pięknymi stołami i ławkami. Może tam się bawić nawet kilkadziesiąt osób. Jest nawet toaleta. Wspaniałe miejsce do wykorzystania podczas kuligów albo szkolnych wycieczek.
Przechadzka była udana. Podczas powrotu pokazało się nawet błękitne niebo – szkoda, że dopiero wtedy. A ja znalazłam końską podkowę i zabrałam to cenne trofeum do domu – na szczęście.
Wymyśliłam, że pójdziemy do Doliny Małej Roztoki. Ostatnio Nadleśnictwo Piwniczna przygotowało tam obok kapliczki na Kramarce nowe miejsce odpoczynku dla turystów – trzy zadaszenia z grillem, miejscem na ognisko, pięknymi stołami i ławkami. Może tam się bawić nawet kilkadziesiąt osób. Jest nawet toaleta. Wspaniałe miejsce do wykorzystania podczas kuligów albo szkolnych wycieczek.
Przechadzka była udana. Podczas powrotu pokazało się nawet błękitne niebo – szkoda, że dopiero wtedy. A ja znalazłam końską podkowę i zabrałam to cenne trofeum do domu – na szczęście.
Beskid Sądecki Dolina Małej Roztoki