Beskid Sądecki - 7 sierpnia 2015
Kolejna wycieczka i kolejny rezerwat. Tym razem Uhryń w Beskidzie Sądeckim. Jadę do Łabowej, a stamtąd do Uhrynia. Dojeżdżam tak
daleko, jak się da, zostawiam samochód i idę lokalnymi drogami na poszukiwanie
rezerwatu. Udaje mi się do niego dotrzeć, więc jestem bardzo z siebie
zadowolona.
Wracając, zatrzymuję się na chwilę na łąkach w Uhryniu i robię sobie dodatkowy mały spacer. Zauważam wywieszkę o sprzedaży miodu, więc do domu wracam z dwoma litrami spadziowego miodu z uhryńskiej pasieki.
Beskid Sądecki Pasmo Jaworzyny Krynickiej